Sport ma się dobrze. Można na nim dużo zarobić. Miliony ludzi oglądają mecze piłkarskie. Polska publiczność pobiła rekord oglądalności na Mistrzostwach Świata w siatkówce. 11 lipca 2007 r. została przedstawiona przez Komisję Europejską Biała księga na temat sportu. Od tego czasu nic się nie zmieniło. Pieniądze odgrywają coraz większą rolę w sporcie. Nas – Polaków to nie martwi, ponieważ ostatni rok jest dla nas rewelacyjny: Stoch, Radwańska, Majka, Kwiatkowski, Włodarczyk i oczywiście siatkarze.
Przypomnę, że plan działania nazwany „Pierre de Coubertin” – dla uhonorowania ojca nowożytnych igrzysk olimpijskich, brzmiał mniej więcej tak (mam wrażenie, że tylko dwa pierwsze punkty mają sens):
- stworzenie wytycznych w zakresie aktywności fizycznej, a także utworzenie europejskiej sieci promocji sportu jako czynnika dobrze wpływającego na zdrowie,
- poprawa koordynacji działań w zakresie przeciwdziałania dopingowi na skalę europejską,
- przyznanie europejskiego znaku jakości szkołom, które będą zachęcać do podejmowania aktywności fizycznej (to jest kompletna bzdura, jednak dla urzędasów to pole do popisu)
- rozpoczęcie badań nad wolontariatem w sporcie (to oczywiście jakieś jaja są…),
- poprawa włączenia społecznego i integracji za pomocą sportu poprzez programy i fundusze europejskie,
- promowanie wymiany informacji, doświadczeń i dobrych praktyk w zakresie przeciwdziałania incydentom rasistowskim i z użyciem przemocy między organami ścigania a organizacjami sportowymi,
- zachęcanie do wykorzystywania sportu jako instrumentu europejskiej polityki rozwoju,
- stworzenie statystyk pozwalających na obliczenie wpływu sportu na gospodarkę,
- przeprowadzenie badania dotyczącego finansowania sportu ze środków publicznych i prywatnych,
- analiza wpływu na działania agentów sportowców oraz ocena wartości dodanej ewentualnej interwencji wspólnotowej na tym polu,
- poprawa dialogu dotyczącego sportu na poziomie wspólnotowym, m.in. poprzez coroczne organizowanie forum poświęconego sportowi,
- zacieśnienie współpracy w zakresie sportu na poziomie międzyrządowym,
- promowanie tworzenia europejskich komitetów dialogu społecznego w sektorze sportu oraz wspieranie pracodawców i pracowników.
Obejrzałem mecz PSG – Barcelona wygrany przez Paryżan trzy do dwóch. Ten mecz obejrzało kilkanaście milionów ludzi w samej tylko Europie. Wielkie święto sportu. Wielki wysiłek zawodników i sztabów szkoleniowych przy udziale wielkich pieniędzy stanowi istotę tej rywalizacji. Wytyczne planu działania Białej księgi wydają się tylko asekuracyjnym komentarzem do rzeczywistości…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz