Niedzielne spotkania
zapowiadają bardzo wiele emocji, a przede wszystkim roszad w tabelach lig
krajowych. Będzie roszada w polskiej lidze. Będzie roszada w angielskiej lidze.
W niemieckiej też, ale nie na dwóch pierwszych miejscach. Liczymy na dobra zmiana
w lidze hiszpańskiej i awans Sevilli na piąte miejsce.
Wydarzeniem o sporym
kalibrze będzie finał Pucharu Ligi angielskiej - Capital One Cup.
Liverpool będzie miał szansę wygrać po raz dziewiąty, a przeciwnik z City
Manchesteru po raz czwarty. Kto jest faworytem trudno powiedzieć. Jeśli
mielibyśmy oceniać zgodnie z ilością sympatycznych zawodników obecnie grających
to pewno faworytem byłoby City, bo przecież nie sposób nie lubić Davida Silvy,
sympatyczny jest Yaya Toure, a i Milner swoją nazwijmy to prostotą zachowania
wzbudza sympatię. W Liverpoolu oprócz sympatycznego Kloppa nie ma jeszcze
bardzo znanych piłkarzy, wiecznie mrużący czoło Steven Gerard zakończył
karierę.
Dwa mecze w lidze
angielskiej mogą trochę elektryzować Manchester jak zwykle w ostatnich czasach
ogląda się z ciekawości, bo jest to drużyna nieobliczalna i czarująca są
nieobliczalnością, natomiast w drugim pojedynku wystąpi bramkarz numer jeden
reprezentacji Polski Łukasz Fabiański w barwach Swensea i zmierzy się z
fantastycznym w tym sezonie Tottenhamem. Zresztą co tu dużo gadać Tottenham
jest zdecydowanym faworytem, czyli można mecz okrzyknąć spotkaniem herosa
Fabiańskiego ze Spartanami z Londynu nazwanymi czasowo Tottenhamem, nie mylić z
Tottenhamonem.
Jeszcze jedno
spotkanie wzbudza naszą polską ciekawość popartą patriotyczną zawiścią, a
mianowicie mecz Borussii Dortmund, w której wystąpią jednej strony Łukasz
Piszczek, nasz rodak i Pierre-Emerick Aubameyang, któremu brakuje dwóch bramek
do Roberta Lewandowskiego.
Oglądamy!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz