środa, 2 marca 2016

Liga angielska, czyli Fabiański, liga niemiecka, czyli Lewandowski środa 2 marca 2016


W marcowym numerze World Soccer:  


Dzisiaj po boisku w Anglii będzie biegać około 220 zawodników w tym bramkarzy z różnych stron świata. Będą wśród nich na pierwszym miejscu Anglicy, potem Francuzi, Niemcy, Włosi, Hiszpanie, Portugalczycy, Argentyńczycy, Brazylijczycy, Nigeryjczycy, Amerykanie i tylko jeden Polak - Łukasz Fabiański, a i tak sobie nie pobiega, bo przecież ktoś musi bronić bramki Swansea. Łukasz jest w doskonałej formie, w ostatnim meczu z Tottenhamem w Londynie pokazał klasę światową, dostał mnóstwo pochwał, możemy się spodziewać, że dzisiaj zagra na wysokim poziomie. Mamy rodzynka, więc na tego rodzynka trzeba patrzeć.
Bardzo ciekawie zapowiada się rewanż za niedzielny Puchar Ligi pomiędzy Liverpoolem i Manchesterem City. Z drugiej strony taki układ gier, że drużyny spotykają się ze sobą w oficjalnych meczach dwa razy w ciągu tygodnia jest nieporozumieniem albo po prostu klęską organizacyjną Premiership.

Spośród ciekawie zapowiadających się meczów w Hiszpanii na uwagę zasługują Celta Vigo z Villarealem, bo to drużyny walczące o miejsce w Lidze Mistrzów i Levante z Realem Madryt, bo Real zawsze zasługuje na uwagę :-).

Liga niemiecka - Robert Lewandowski i trochę za plecami Łukasz Piszczek. Grają dzisiaj w tym samym czasie Robert z Mainzem - wszyscy specjaliści wróżą grad bramek Roberta, a Łukasz jedzie z Borussią do Darmstadt, żeby przetestować drużynę, która ostatnio Bayernowi zrobiła niespodziankę i długo walczyć o zwycięstwo.
Mamy w lidzie niemieckiej, oj mamy też, Artura Sobiecha, który ostatnio nie mieści się nigdzie w strukturze drużyny. Przyczyna chyba tkwi w atmosferze, która w tej chwili nikomu nie sprzyja. Uciekaj Artur, uciekaj. 

W lidze polskiej grają najlepsze zespóły z Legią, Cracovią, Lechem na czele. Legia w Niecieczy gra z Termalicą, Cracovia w Chorzowie z Ruchem, a Lech w Zabrzu z Górnikiem. Natomiast bonusem będzie pojedynek trenerów meczu Jagiellonia - Pogoń Szczeń.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz